Tak jest, drogi mózgu, o to właśnie chodziło! Bardzo dobrze :)
A teraz odwróć się powoli, odłóż ten widelec z powrotem do szuflady i grzecznie odmaszeruj.
No już, już. Najlepiej jak najdalej od lodówki. I nie oglądaj się!
Jeszcze zestresowany? Wciąż cię "nosi"?
OK, weź Asnax i pomyśl sobie o czymś "przyjemnym inaczej" niż jedzenie:
albo powtórz za nami "żuję coś słodkiego, różowego i pysznego, już wcale nie chce mi się podjadać i czuję się lekko, coraz lżej! Żegnaj pokuso!" :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz